Uwagę policjantów patrolujących miasto przykuł zaparkowany na jednym z parkingów na terenie Ryk samochód nissan. Jak ustalili został on skradziony poprzedniej nocy w Warszawie. Krótko po tym ryccy kryminalni w pobliżu pojazdu zatrzymali 50-latka, który próbował go zdalnie otworzyć. Trafił on do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut paserstwa. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.