Oszustwo metodą na pracownika banku kosztowało 45 tys. zł
Oszustwo na pracownika banku. 45 tys. zł straty
Do policjantów z Ryki zgłosiła się 23 letnia mieszkanka województwa mazowieckiego, która poinformowała, że w wyniku rozmów telefonicznych z osobami podszywającymi się pod pracowników banku straciła 45 000 zł. Sprawcy twierdzili, że na jej dane zaciągnięto kredyt i bez wiedzy kobiety wysłano wniosek oraz środki za granicę, dlatego rzekomo konieczne jest natychmiastowe zabezpieczenie pieniędzy.
Pod presją czasu oraz szeregiem telefonów potwierdzających zagrożenie kobieta wypłaciła oszczędności w placówce i z bankomatu, a następnie zgodnie z instrukcjami przestępców wpłaciła łącznie 45 000 zł w wpłatomatach używając kodów BLIK. Dopiero później zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
Jak się zabezpieczyć
- Pracownicy banków nigdy nie informują telefonicznie o rzekomych kredytach ani nie żądają zabezpieczenia środków.
- Bank nie poleca wypłacania gotówki ani wpłacania środków w bankomatach na polecenie telefonu.
- Pracownik banku nie prosi o podanie kodów BLIK ani danych do bankowości elektronicznej.
Apel policji: nie działajmy pod presją czasu i emocji. Każdą taką informację weryfikujmy samodzielnie, kontaktując się bezpośrednio ze swoim bankiem. W przypadku podejrzenia oszustwa niezwłocznie skontaktujmy się z Policją oraz z bankiem.
Pamiętajmy czujność i zdrowy rozsądek to najskuteczniejsza ochrona przed oszustami.
- aspirant Łukasz Filipek, KPP Ryki
źródło informacji: aspirant Łukasz Filipek / policja.pl






